środa, 15 stycznia 2014

Ślubne kreacje.

Coraz więcej czasu poświęcam na pomaganie młodszej siostrze zorganizować jej ślub i wesele. Zaklepałyśmy już restaurację, mamy kapelę, właściwie wszystko z wyjątkiem… sukni. Ala cały czas nie umie niczego wybrać. Jaka to radość, że jestem już po ślubie! Osobiście znalazłam sukienkę dość szybko, wiedziałam, czego chcę. Ale Ala jest zupełnie inną osobą – chce znaleźć coś, w czym zauroczy się od samego początku. Nie żebym narzekała! Doskonale rozumiem problemy Ali. Chce pięknie wyglądać, a równocześnie nie chce się spłukać. Chyba w nadchodzącym tygodniu zabiorę Alę do Wrocławia, rzekomo jest tam trochę interesujących salonów sukien ślubnych. Jeśli jesteś zaciekawiona tym tematem, spójrz tu: galeriamody.wroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz