środa, 5 lutego 2014

Suknie jak ze snu.

Organizacja wesela mojej siostrzyczki mknie do przodu! Sala weselna już opłacona, wyszukałyśmy pierwszej klasy orkiestrę, wybrałyśmy menu, ale Ala ciągle nie może ostatecznie wybrać sukni ślubnej. Ala chce coś nietypowego. Nie możemy znaleźć niczego, co by ją oczarowało od samego początku. Już mieni mi się w oczach od tych wszystkich tkanin, koralików itp. Najpewniej wezmę moją siostrzyczkę do Wrocławia. Znajome z pracy mówiły mi o salonie, w którym dwie spośród nich kupiły wymarzoną sukienkę! Więc i może Ala coś tam znajdzie? Jeżeli jesteś zainteresowana tym tematem, zajrzyj tutaj: galeriamody.wroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz