sobota, 29 marca 2014

Sukienki i tiule.

Aktualnie, tygodnie upływają mi głównie na organizowaniu wesela mojej siostry. Zasadniczo już prawie koniec – jest kapela, jest menu… Ale wciąż nie ma sukni ślubnej. Codziennie wertujemy kolejne strony. Ala musi się po prostu w czymś zakochać od pierwszego wejrzenia i nie ma na to rady. Najpewniej potrwa to jeszcze dość długo ;) Wcale nie narzekam! Uwielbiam Alę i chcę jej pomóc. Ale katalogi pobliskich salonów już się nam kończą. Myślę, że to najwyższy czas na wycieczkę w inne rejony, najpewniej zabiorę siostrę do Wrocławia. Mówi się, że można znaleźć tam suknię marzeń ;) Jeżeli jesteś zainteresowana tym tematem, spójrz tutaj: galeriamody.wroclaw.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz