Organizowanie wesela mojej siostry nabiera tempa! Restauracja już zaklepana, wybrałyśmy cudowną kapelę, ustaliłyśmy jadłospis, jednak Ala wciąż nie umie zdecydować się na ostateczną decyzję w kwestii sukni. Jakie to szczęście, że sama mam to za sobą! Sama kupiłam suknię dość szybko, miałam wymarzoną sukienkę od dłuższego czasu. Jednak Ala jest zupełnie inną osobą – próbuje znaleźć coś, w czym od razu się zakocha. Wcale się nie skarżę! Uwielbiam Alę i staram się pomóc. Mimo wszystko propozycje tutejszych salonów niedługo nam się skończą. Chyba czas na wyprawę w inne rejony, najprawdopodobniej wezmę siostrę do Wrocławia. Mówi się, że każda znajdzie tam suknię ze snów ;) Jeśli jesteś zainteresowana tym tematem, popatrz tu:
galeriamody.wroclaw.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz